Ba, wystarczą trzy dni na samych soczkach, a jelita będą wysprzątane totalnie i tym samym brzuch się zapadnie – naprawdę! Ach, wtedy można się cieszyć talią osy!
Tylko się nie bój, na pewno nie będziesz głodować – soki, z tym że te prawdziwe świeżo zmiksowane lub wyciśnięte – możesz pić nawet co godzinę. One naprawdę odżywiają – mają wyjątkową moc witamin, minerałów i mikroelementów, które magicznie zapełnią żołądek i podkręcą wygląd.
Z nimi cera stanie się promienna, a włosy i paznokcie mocniejsze. Czego chcieć więcej! Może tylko kanapki, ale jej nie możesz zjeść – musisz być twarda. W momencie, gdy poczujesz, że gaśniesz, że za chwilę padniesz na twarz, napij się naparu z rumianku, pokrzywy albo mięty.
Ciepły płyn oszuka żołądek, który pomyśli, że dostał jeść, a dodatkowo zioła podkręcą przemianę materii. Przyjemne z pożytecznym, lubimy takie połączenia.
Od czego zacząć?
Od zakupów! Musisz przytargać do domu świeże warzywa i owoce. Wybierając składniki do kuracji, sięgaj wyłącznie po młode produkty – są najdoskonalsze. A masz w czym wybierać, na straganach i bazarach stoły uginają się od truskawek, czereśni, moreli, nektarynek, a do tego są jeszcze megapyszne i soczyste marchewki, buraki, egzotyczne ananasy i banany, a nawet sałata i szpinak. Dziwi cię to?
Niepotrzebnie, liściaste też można wycisnąć w sokowirówce, tylko trzeba je potem rozcieńczyć wodą na bogato i pić. Lepiej też zostać w domu. Czemu? Bo szybko przeczyszczają. Do otrzymania jednej szklanki soku z truskawek potrzebujesz 2-3 szklanek owoców i odrobinę wody. Z ananasa wyciśniesz 2 szklanki soku, też do rozcieńczenia, z 5 moreli masz szklankę. Na produkcję nektaru pomidorowego musisz mieć 4 pomidory, na marchwiowy sok – 10 marchewek, a na buraczany 4 średnie warzywa.
Nie ograniczaj się i mieszaj smaki – ale pamiętaj, że owocowo-warzywne miksy potrafią zszokować jelita niezbyt przyjemnie. Na szczęście na sto procent nie dotyczy to klasycznego połączenia marchwi i jabłek. I doprawiaj – zwłaszcza świeżymi ziołami – kolendrą, oregano, majerankiem albo bazylią, która pięknie współgra z truskawkami.
Trzy kolory do picia
» Na śniadanie truskawki mocy na gęsto
Weź dwie szklanki truskawek i cytrynę, rozetrzyj czerwone owoce i dodaj sok z cytryny. Dolej pół szklanki wody, gotowe.
» Na obiad pomarańczowa rewolucja z marchewki
Cztery marchewki potraktuj sokowirówką, dorzuć jabłko i przelej sok do szklanki. Uzupełnij wodą, w upały dodaj dwie kostki lodu.
» Na kolację szpinakowe przeczyszczanie
500 g liści szpinaku albo sałaty umieść w sokowirówce, dodaj ogórek typu wąż. Rozcieńcz sok wodą i pij.
Ida Luna
fot. shutterstock
Czy jedząc ogórki kiszone, jesteśmy szczęśliwsi? W pewnym sensie tak! Zobacz, na czym polega magia fermentacji
Kiszonki, niegdyś podstawa wiejskiej spiżarni, wracają jako żywność prozdrowotna oraz element duchowej praktyki. Fermentacja to swoista magia przemiany, gdzie pod wpływem czasu, ciszy i niewidzialnej pracy bakterii coś zwyczajnego staje się czymś niezwykłym. „To, co żywe i kwaśne, oczyszcza umysł i ciało” – mówi ajurwedyjska maksyma.
Czytaj dalej >