"Siła Miłości" - historia oparta na faktach
Malwina z Adamem kosztem własnych dorastających dzieci wkładają wiele wysiłku, by zapewnić Kacprowi odpowiedni rozwój. Z wiekiem chłopiec ujawnia skłonności do przemocy wobec słabszych. Malwina i Adam stają przed dylematem: zakończyć opiekę nad dwunastoletnim Kacprem i rozwiązać rodzinę zastępczą czy nie? Każdy wybór niesie za sobą czyjeś cierpienie.
Lilianna jest dziennikarką, która ma za zadanie przybliżyć czytelnikom problem rodzin zastępczych. Kiedy trafia na historię Ostrowskich, postanawia dogłębnie zająć się tym przypadkiem. Biorąc pod uwagę własną, niełatwą przeszłość i kłopoty osobiste, zauważa, jak trudne są ludzkie wybory i różne pojęcie siły miłości. Czy w świetle wydarzeń z życia Malwiny i Adama uda jej się pokonać własne problemy?
Poruszający i trudny temat
Po „Listach do A. Mieszka z nami Alzheimer” , poruszającej i niezwykle osobistej książce, Anna Sakowicz sięgnęła po kolejny trudny temat, który nie jest jej obcy. Autorka porusza problem zawodowych rodzin zastępczych. Taką rodzinę prowadzą jej znajomi, którzy stali się pierwowzorami głównych bohaterów książki – Malwiny i Adama.
Najnowsza powieść autorki ukazuje prawdziwą rzeczywistość – blaski i cienie z jakimi mierzą się rodzice zastępczy – w tym wypadku prowadzący specjalistyczną rodzinę zastępczą, a więc taką, do której trafiają dzieci chore, wymagające wzmożonej opieki.
Pisząc książkę Anna Sakowicz przestudiowała dziesiątki akt sądowych i spędziła długie godziny na jak najlepszym poznaniu sytuacji swoich bohaterów. Brak zaangażowania ze strony instytucji, które mają na celu wspierać rodziny zastępcze jest wręcz przerażający. Ale to dylemat, czy wręcz dramat rodzinny jest tu najważniejszym elementem fabuły. Z jednej strony z biegiem czasu pomiędzy coraz większym Kacprem, a jego zastępczymi rodzicami rodzi się wieź, którą wprost można nazwać miłością rodzicielską. I chociaż Malwina i Adam wzbraniali się przed nią, zakładając, że chłopiec jest u nich tylko na chwilę, to tak naprawdę już od lat czują się jego rodzicami.
Z drugiej strony problemy, które niesie ze sobą opieka nad chłopcem z tak dużymi deficytami sprawnościowymi i intelektualnymi, ze skłonnościami do agresji, potrzeba nieustannego zaangażowania i poświęcenie swojego całego czasu i życia, stają się powodem wewnętrznych konfliktów rodzinnych. Z taką sytuacją nie potrafią – i mają do tego prawo – poradzić sobie biologiczne dzieci bohaterów, które choć już dorosłe, nadal potrzebują wsparcia rodziców. A przede wszystkim chcą, by rodzice byli częścią również ich życia i ich nowych rodzin.
To bardzo trudna emocjonalnie lektura, dogłębnie poruszająca czytelnika. Brak w niej taniej ckliwości, a jednak po jej przeczytaniu książki jeszcze przez wiele dni nie da się nie myśleć o dylemacie bohaterów. I chyba nikt po przeczytaniu książki nie odważy się wydać jednoznacznej decyzji jak powinni postąpić rodzice zastępczy Kacpra.
Materiał Partnera