Budziłam się z krzykiem. Lekarze nie potrafili znaleźć przyczyny. Ostatecznie trafiłam do psychiatry. Stwierdził, że to minie, że jestem nadwrażliwym dzieckiem. I tak się stało. Ale ostatnio sen z dzieciństwa powrócił. I tamte lęki. Psychiatra zdiagnozował nerwicę lękową. Tabletki nie pomagają. Co się ze mną dzieje? Co oznaczają te sny? – pytała Magda.
Zafu to poduszka do medytacji. Czy duchowe przebudzenie zaczyna się właśnie od siedzenia?
Zwykła okrągła poduszka? Kto raz usiadł na zafu, wie, że jest ona czymś więcej. To nauczyciel, który pokazuje, że w życiu nie zawsze jest wygodnie. I że nie zawsze musi być.
Czytaj dalej >