Ostatnie dni lipca będą dość przyjemne – Słońce w Lwie niesie optymizm i radość, a zmniejszający się po pełni Księżyc, pozwoli na wyspanie się i relaks. Zniknie rewolucyjny nastrój Wodnika, powróci "lato miłości". No i może skończą się wreszcie najgorsze upały i w nocy będzie możńa spotkojnie spać.
Układ planet na niebie - co wróży w tym tygodniu?
W środę (28.07) Merkury wejdzie do znaku Lwa i zacznie się czas flirtów, randek i to takich ze śniadaniem. Merkury, planeta przypisana intelektowi i nauce, gdy spotka się z Lwem – znakiem ognistym, który symbolizuje dumę, walkę i wygrywanie, komunikacja między ludźmi będzie iskrzyć. Romans będzie gonił romans.
Wiele związków przeżyje renesans, a wiele zaś… zakończy się. Układ ten pomaga sprawdzić swoje uczucia i samopoczucie przy tej drugiej osobie. Przekonać się, czy miłość trwa i jest silna czy tkwimy w pustych związkach, które tylko ciągną w dół i odbierają całą radość z życia. Takie odkrycia nie należą do najprzyjemniejszych, ale pozwalają zrobic krok do przodu – albo szukać rozwiązania w terapii, swoim rozwoju i pilnowania swoich potrzeb, albo… wyjścia ze stagnacji i umownej strefy komfortu, która z roku na rok może wywoływać coraz większe frustrracje, niemoc, nieszczęścia…
Także w środę Jowisz, który jest w retrogradacji, cofnie się z Ryb do Wodnika i zostanie w nim aż do 29 grudnia. Na większość z nas aspekt podziała refeleksyjnie – skończy się podejmowanie decyzji pod wpływem impulsu i nagłych namiętności (które dla Ryb są sensem życia i funcjonowania), a zacznie się analizowanie i chłodna kalkulacja.
Jowisz, który kieruje do osiągania szczęścia i spełniania w życiu uczuciowym i zawodowym, gdy się cofa serwuje zbuntowanie i zniechęcenie na myśl o byciu dojrzałym i świadomym podejmowaniu decyzji. Dlatego postaraj się nie zepsuć wszystkiego, nie rzucaj słów na wiatr, kontroluj siebie i swoje emocje, a przetrwasz ten trudny okres. Dobrze wszystkim zrobią spotkania z przyjaciółmi, rodzina jednak może wywoływać megawielką irytację, a także sport, pielęgnowanie ciała i dbanie o dietę.
W niedzielę (1.08) czeka wszystkich pogorszenie nastroju, opozycja Merkurego z Saturnem przyniesie bowiem poczucie straty i zniechęcenia. Świadomość, że miesiąc wakacji już z nami, dołoży swoją cegiełkę. Zastanów się więc, czego ci najbardziej brakuje, co cię najbardziej drażni, co cię smuci… ale swoje analizy zrób na spokojnie, bez wyżywania się na rodzinie. Zanotuj wszystko, a potem przeczekaj ten gorszy dzień. Już w poniedziałek wszystko wróci do normy – będzie dobrze!