Przedostatni tydzień lipca zapowiada się spokojnie, leniwie, wakacyjnie, łagodnie. Ale to pozory, bo w tym tygodniu (22.07) Słońce przejdzie z wodnego znaku Raka do ognistego znaku Lwa. I zacznie się spotkań, flirtów, imprez i w ogóle częstszego wychodzenia z domu.
Układ planet na niebie - co wróży w tym tygodniu?
Jeszcze zanim to nastąpi we wtorek (22.07) sekstyl Merkurego z Uranem pozwoli ustawić wiele ważnych rzeczy w pracy, naradzić się i zrobić plan kolejnych zadań. Ten układ jest też łaskawy dla rodzinnych planów i narad, wreszcie nikt się podczas nich nie obrazi. Uff.
Uran, mitolgiczny pan nieba, który w astrologii symbolizuje stawianie granic i rozwijania świadomości, teraz pozwoli docenić wartość przyjaźni i miłości w życiu. Uran przy okazji spotkań przypomina nam też, jak ważny jest nasz wygląd i to, jak ludzie nas odbierają. Zainwestuj w siebie - to się opłaca!
W czwartek (22.07) nastanie odnowienie energii, Słońce wchodząc w Lwa (o godzinie 16.26) zacznie przywoływać niespodziewanych gości, spontaniczne zaproszenia i burzyć stare układy, niosąc nowe plany. Wiele osób dostanie dobre wiadomości i oferty pracy… za granicą. Tak, nawet podczas trwania pandemii. Tego samego dnia opozycja Wenus z Jowiszem szczególnie dobrze wpłynie na zodiakalne Ryby, ale wszyscy możemy spodziewać się dobrych wiadomości i energii do pracy.
W sobotę (24.07) przypomnimy sobie o dawnych związkach lub dalekiej rodzinie, z którą fajnie byłoby odnowić kontakt i przekonać się, czy są tacy jakimi ich pamiętamy. Takie potrzeby przyniesie trygon Merkurego z Neptunem, jest to bowiem układ, który daje drugą szansę. Zastanów się więc: chcesz ją komuś dać?
Sobotnia (24.07) Pełnia Księżyca w znaku Wodnika przyniesie większe zrozumienie dla siebie i najbliższych. Mimo że pełnia daje niepokój, masz szanse się wyciszyć. Jednak rewolucja i zmiana czekają tuż za rogiem, bądź więc gotów na wszelkiego rodzaju niespodzianki i nieprzewidziane zdarzenia.