Pełnia Księżyca w Baranie niesie konflikty
Ta pełnia nie jest zwyczajna, bo wypada w szczególnym momencie – w pierwszy dzień nowego roku numerologicznego. Władająca naszymi emocjami Luna naprzeciw racjonalnego Słońca musi spowodować iskrzenie, konflikty i przesilenia. Zmagamy się z tym co miesiąc, ale tym razem naprzeciw siebie w narożnikach stają subtelna, społeczna Waga i prostolinijny, egocentryczny Baran. Mieszanka zaiste wybuchowa.
Ich starcie jak na dłoni ukaże nam problemy w związkach, szczególnie te zamiatane pod dywan i skrywane od lat w szafach. Wylezą na jaw rzeczy, które dotąd skrzętnie omijaliśmy. Tego wieczora uświadomimy sobie, że nie możemy ich dłużej znosić. I powiemy DOŚĆ. I nie chodzi tylko o relacje miłosne, ale o związki wszelkiej natury. Przestaniemy pokornie tolerować kwaśną atmosferę pełną niedomówień, udawać, że nie słyszymy kąśliwych uwag albo złośliwych docinków.
Zrodzone z tego złość, gniew i frustracja, które wzbierały w nas przez ostatnie pół roku (od czasu wiosennego nowiu w znaku Barana) wreszcie znajdą ujście. Oby było to ujście konstruktywne w rzeczowej rozmowie bez przekrzykiwania się, obrażania i rzucania talerzami, czy kasowania kont na mediach społecznościowych. Lecz gdy Księżycowi w Baranie towarzyszy agresywny Mars, może okazać się to bardzo trudne a wręcz niemożliwe. Bo będziemy podminowani niczym granica między Koreą Północną a Południową, wystarczy więc byle iskra, by spowodować wybuch.
Choć poczujemy się lepiej, gdy wreszcie nazwiemy rzeczy po imieniu, możemy zostawić po sobie zgliszcza. Mimo wszystko postarajmy się zachować spokój, dystans i niepotrzebnie nie komplikujmy prostych spraw. Może zamiast iść w zaparte lub brnąć w oskarżenia lepiej po prostu powiedzieć przepraszam.
W czasie pełni na osi Baran – Waga wróci do nas to, co daliśmy innym. Kto nie ma sobie nic do zarzucenia, bo działał uczciwie i pomagał bezinteresownie, może liczyć na nagrodę. Kto jednak był egoistą nastawionym wyłącznie na zysk i własne korzyści, tego spotkać może marny los. I nie będzie nikogo, kto podałby pomocną dłoń.
Jak pełnia wpłynie na znaki zodiaku?
Znaki kardynalne (Barany, Raki, Wagi i Koziorożce) będą walczyć o awans, podwyżkę, dadzą prztyczka w nos konkurencji. Nie pozwól się tylko ponieść ambicji i trzymaj język za zębami. Nazwanie szefa kretynem (nawet jeśli masz rację) może pogrzebać twoje szanse.
Znaki stałe (Byki, Lwy, Skorpiony i Wodniki) dzielnie staną na straży domowego ogniska. Tylko zaborcza matka czy dominująca teściowa może swoimi złośliwymi uwagami doprowadzać cię do furii. Pogódź się z tym, że nigdy jej nie dogodzisz i zainwestuj w zatyczki do uszu.
Nie odpoczną na pewno znaki zmienne (Bliźnięta, Panny, Strzelce i Ryby). Będziesz musiał ogarnąć kilka spraw naraz. Usterki i awarie zmuszą cię do nauczenia się zupełnie nowych rzeczy. Na przykład jak naprawiać cieknący kran czy wymienić zepsuty kontakt.
tekst: K.O.
foto: pixabay