Układ planet na niebie - co wróży w tym tygodniu?
Tak, to w tym tygodniu wypada najgorszy najsmutniejszy i natrudnieszy poniedziałek (18.01) z całego roku. Niesławny Blue Monday, który spisuje na straty wszystkie postanowienia noworoczne. A poczucie, że się nie udało, że nie ma się silnej woli… może grozić nadprawdę mocny spadkiem nastroju. I to na długo. Ale, ale… spokojnie. Teraz czas na dojrzałą analizę, jak masz skończyć z piciem wina, jedzeniem słodyczy i chrupeczków, a zacząć biegać/pływać/trenować pilates, gdy styczeń do tego wszystkiego nie zachęca. Nie przejmuj się, planety Cię wspierają!
Wtorek (19.01) będzie idealny na nowe decyzje, plany i wychodzenie ze swojej strefy comfortu. Na serio! Tego dnia Słońce przejdzie z ziemskiego Koziorożca w powietrznego Wodnika. Co to znaczy? Zmiana żywiołu jest zmianą o 180 stopni – ziemski żywioł jest stabilny, stateczny, dokładny i często wycofany, a to powietrzny – jest hej do przodu, nie ma ograniczeń, a zasady są po to, aby je łamać!
Słońce dołączy do 3 mocnych planet, które już są w Wodniku – Merkurego, Saturna i Jowisza – i wspólnie zaprogramują najbliższy miesiąc na działanie, rozwijanie i przeciwstawianie się wszelkim ograniczeniom. W wolnej chwili pomyśl, co cię hamowało, ograniczało, co cię stresowało, a co jest twoją strefą komfortu, którą może warto na chwilę opuścić, by poznać siebie?
Środa (20.01) dodatkowo poprawia humor i zachęca do ruchu, więc sama widzisz – nie ma tego złego, że do Blue Monday nie ćwiczyłaś. Od teraz, jak zapewnia koniunkcja Marsa w Uranem, sama będziesz miała ochotę na spacery, brzuszki czy robienie deski. Serio. Planeta króla wojny – Marsa – dopingowana przez planeta iluzcji i marzeń – Urana – pozwoli ci spełnić swoje marzenia o idealnej wersji siebie.
Czyli takiej, jaka jesteś, ale uśmiechniętej, radosnej, pełnej życia i pomysłów. Nie musisz być chuda jak modelki z Instagrama, ani ufryzowana, odpicowana w najdroższe ciuchy. Najważniejsze jest to coś, co masz w sobie, ale mogło się zakurzyć. Jak odkurzyć swoją radość życia? Właśnie z Marsem i Uranem! Podczas ćwiczeń, jakichkolwiek, nawet myślenia o nich, wyobrażaj sobie (w czym pomaga Uran) siebie taką, jaką chcesz być, i każdego dnia mów sobie miłe słowa i zobaczysz, że po tygodniu urośniesz!
W weekend kwadratura Marsa z Jowiszem niesie perspektywę nagrody, prezentu, dobrej wiadomości czy zaproszenia. Jowisz jest planetarnym panem okazji, wygranych i miłości. Dlatego nie planuj niczego męczącego na weekend, bo coś cudownego przyjdzie niewiadomo z której strony, niewiadomo o której godzinie. Zwyczajnie otwórz serce na coś dobrego i bądź sobą!