Jeśli natura obdarzyła cię cerą z rozszerzonymi porami to wiesz, że dbanie o nią do łatwych nie należy. Ale znamy kilka trików, które sprawią, że owe pory staną się mniej widoczne. Tajemnica tkwi w odpowiednich specyfikach do pielęgnacji. W gotowych kosmetykach raczej ich nie znajdziesz, ale w kuchni owszem. Co z nich zrobisz? Maseczki.
Zanim je nałożysz na umytą buzię, wmasuj w skórę papkę z płatków owsianych i ciepłej przegotowanej wody – to złuszczy martwy naskórek i oczyści pory. A następnie zmyj i osusz skórę. Maseczkę możesz stosować codziennie.
Kurze białko
Rozbij jajko, białko przelej do miseczki i roztrzep. Palcami rozsmaruj kolistymi ruchami, omijając usta i powieki. Zmyj w momencie, aż poczujesz, że białko całkowicie wyschło – poczujesz napięcie skóry.
Krochmal
Do rondelka wlej szklankę wody źródlanej i zagotuj. W tej samej szklance rozrób w odrobinie wody półtorej łyżeczki mąki ziemniaczanej i wlej do wrzątku. Chwilkę podgrzewaj. Przestudzony krochmal nałóż szpatułką na nos, czoło i brodę. Zmyj, kiedy poczujesz, że nie możesz się uśmiechnąć. Krochmal możesz trzymać w lodówce do tygodnia.
Żelatyna z jabłkiem
Do rondelka z połową szklanki soku z jabłek (wyciśniętego w domu i bez cukru) wsyp opakowanie żelatyny spożywczej. Podgrzewaj cały czas, mieszając. Gdy się rozpuści, zestaw z ognia i wystudź. Nakładaj na twarz, omijając oczy i usta. Zmyj, kiedy stężeje.
Jak zostać morsem? Oto 5 zalet i garść ważnych zasad morsowania
Wystarczy zanurzyć ciało w zimnej wodzie na kilka minut. Brzmi banalnie, ale proste nie jest. A czy jest zdrowe? Na pewno! Na hartowanie i leczenie zimnem jest idealny czas, bo od grudnia do marca woda w jeziorach, rzekach i morzu ma odpowiednią temperaturę (8-12 st. C) i przynosi niezliczone korzyści dla ciała i psychiki.
Czytaj dalej >