W czasie pełni rosną emocje i apetyt
Pełnia Księżyca działa na wszystko. Na wszystko! Naukowcy z całego świata badali wpływ pełni Księżyca na ludzi, bo przecież wiadomo, że fatalnie podczas pełni śpimy - niektórzy wcale - częściej przytrafiają się wypadki, nawet łatwiej o rozwód. Potwierdziło się to, co dla astrologów było wiadome od wieków: pełnia przynosi złość, agresję, płaczliwość albo dziwną, rozdzierającą serce i duszę energię. Ale także potrzebę najedzenia się, przejedzenia, aż do zaśnięcia lub poczucia ciężkości w brzuchu i pustki w mózgu.
Przejedzenie jest jak katharsis
Przejedzenie podczas pełni Księżyca można porównać do stanu katharsis, gdzie trzeba się upodlić w swoich emocjach, wytarzać w pogardzie do siebie i swoich błędnych decyzji, wykąpać w łzach od złamanego serca i to wszystko zajeść sałatką, chlebem z majonezem, polać sosem i zakończyć deserem. A potem zadzwonić zadzwonić do byłego, żeby „sobie pogadać”...
Wpływ rosnącego Księżyca, tuż przed samą kulminacją, skłania do takich właśnie zachowań. Bo przejadanie się nie jest przecież zdrowe, ale z drugiej strony trzeba dać upust emocjom i raz na miesiąc pozwolić sobie zajeść smutki, złość i żal. Możesz więc to robić cyklicznie, w każdą pełnię!
Co jeść, by żyć w zgodzie z fazami Księżyca
Czym zajeść smutki? Czym zajeść złość? Czym zajeść złamane serce albo koniec przyjaźni? Bo właśnie te tematy wypływają podczas rosnącego Księżyca. W końcu według klasycznej astrologii to on rządzi wodami na świecie, przypływami i odpływami, emocjami i wszystkimi płynami w ciele. Będziemy rosły z nim, cięższe o te wszystkie tematy, których zwykle unikamy. Najlepiej szukać smaków związanych z dzieciństwem. Księżyc bowiem symbolizuje matkę, babcię, związany jest z domem rodzinnym i energią kobiecą, z której wyrośliśmy; wszyscy, i kobiety, i mężczyźni.
Jakie masz kulinarne wspomnienia z dzieciństwa?
Już na początku weekendu, w sobotę raniutko, podczas spaceru, medytacji, jogi, picia kawy i planowania zakupów, przypomnij sobie, jakie smaki i potrawy przygotowywała dla ciebie babcia albo mama… Czy był to kogel-mogel, placki naleśnikowe polane zmiksowanymi truskawkami? Makaron z truskawkami albo fasolka szparagowa lub kalafior z bułką tartą… Może ziemniaki z mizerią i jajkami sadzonymi? A może tak ogromna ilość ciasta drożdżowego z rabarbarem, że następnego dnia czułaś się jak chodzący balon?
Randki i przyjaźnie też kojarzą się z jedzeniem
Jeśli jednak masz złamane serce i wszystkie inne tematy masz głęboko w poważaniu, przygotuj sobie te potrawy, które jadłaś na randkach. Mogą to być sery i oliwki, mogą być burgery i pizza, frytki i ryba, ciastka i ciasteczka, batoniki… Jeśli tęsknisz za przyjaciółką, z którą posprzeczałyście się o partnerów, przygotuj te potrawy, które razem kochałyście. Może placki ziemniaczane, hummus z warzywami, niezdrowe pączki albo chipsy… i jedz je przez całą sobotę.
Jedz, płacz, wspominaj
Wybierz co chcesz i najadaj się, a w twoim ciele i sercu zaczną wracać wspomnienia z lat szczenięcych, z beztroski i masy czasu wolnego. A może przypomną się przyjemnie chwile, te magiczne momenty łączności z innym człowiekiem? Jeśli zbiera ci się na płacz, popłacz. Oczyścisz się z emocji, ze strachu i złości. W weekend zjedz wszystko.
A w poniedziałek o godzinie 13:38, gdy Księżyc uściśli się w pełni, przygotuj chłodnik z buraków. Dlaczego akurat chłodnik? Bo pomoże twojemu organizmowi wszystko strawić, i dzięki połączeniu buraków z jogurtem szybko się oczyścić, i z resztek jedzenia w ciele, i ze zbędnych już emocji, które wcześniej zjadłaś.
Przepis na chłodnik z botwinki
- Weź: pęczek botwinki, 3 ząbki czosnku, pęczek koperku, litrowy kefir albo jogurt, 2 jajka, barszcz z buraków, najlepiej z kartonu
- Umyj botwinkę, koperek. Posiekaj. Włóż do miski, dodaj czosnek przeciśnięty przez praskę, dodaj sól, pieprz, zalej wszystko kefirem, wlej 2 szklanki barszczu. Wymieszaj i wstaw wszystko do lodówki, aby się przegryzło i schłodziło
- W tym czasie ugotuj jajka na twardo.
- Podawaj schłodzone z jajkami. Uśmiechnij się do siebie!