Choć Merkury jest w retrogradacji, a to oznacza, że poplącze nam języki i przyniesie masę omyłek, to w poniedziałek – gdy ta planeta utworzy sekstyl z Marsem - pozwoli uważnie słuchać innych. W mig wyłapiesz kłamstwa, intrygi albo próby manipulacji tobą. Brawo ty – jesteś mądra i dojrzała. Ten aspekt pozwoli Ci też ustrzec się awantur, a szykuje się ich kilka, bo trudno będzie złapać nawet nić porozumienia z innymi. Niemal każda kwestia, o to jaką zaparzyć kawę albo kto zadzwoni po serwis do drukarni, będzie sporna.
Poczujesz się odpowiedzialna za to co mówisz do innych i za swoje emocje, które okazujesz, a także mają wpływ na innych ludzi wokół ciebie. Dzięki tej retrogradacji Merkurego nauczysz się zatrzymać w połowie drogi przed zrobieniem awantury, wygarnięciem pretensji albo wysłaniem komuś zdjęcia w negliżu, aby wzbudzić zazdrość albo podnieść swoje ego.
Zyskasz pewność, że takie ruchy nie mają sensu, że w wolnym czasie o wiele lepiej jest poczytać, coś obejrzeć, zrobić pilling ciała albo ugotować coś pysznego – do czego będzie skłaniać Słońce w Byku, kochającym przyjemności duszy i ciała.
Wtorkowe spotkanie Słońca z Saturnem w sekstylu przyniesie dziwny stan mentalny: możesz być nadwrażliwa. Na krytykę, na zwykłe uwagi, że coś jest źle zrobione, na to, że unosi się brzydki zapach albo że słychać straszny hałas. Cały wtorek więc koniecznie uważaj, nie unoś się, ani nie obrażaj. Jak? Staraj się nie reagować, oddycha głęboko, pij wodę i ignoruj pewne osoby.
Wyobrażaj sobie, że jesteś szarym kamieniem, a wtedy nic cię literalnie nie dotknie. A gdy pracujesz w biurze typu open space – wkładaj słuchawki do uszu i odcinaj się od rozmów, w których nie chcesz uczestniczyć, ani o nich wiedzieć. Nie każdy chce wiedzieć, kto z kim sypia albo ile zarabia – takie informacje obniżają morale i kreatywność.