Ale skąd pewność, że szczypior rzeczywiście pochodzi z grządki, a nie spod szklarnianej kroplówki? Takiej nie ma chyba nikt. Ale z rzeżuchą wyhodowaną na własnym parapecie nikt tej wątpliwości mieć nie będzie. Nie dosyć, że wyrosła pod twoim czujnym okiem, to jeszcze istna z niej skarbnica minerałów: magnezu, żelaza, potasu, a także witamin z grupy B i witaminy C. Dodawaj ją do kanapek, sałatek, jajek i skub ot tak... A przekonasz się, że dzięki niej łatwiej będzie strawić to, co „położyło się” na wątrobie. Rzeżucha oczyści także organizm z toksyn, a u niejadków pobudzi apetyt... Wystarczy miseczkę wyłożyć niezbyt cienką warstwą waty kosmetycznej, obsiać nasionkami rzeżuchy i solidnie spryskać wodą. Ustawić w nasłonecznionym miejscu. Codziennie podlewać. Po tygodniu uprawa powinna przynieść plony...
Jesień w ajurwedzie to czas roślin, które nabierają leczniczej goryczki. Cierpki smak zawdzięczają taninie
Nadchodzi czas roślin, które o tej porze roku nabierają leczniczej goryczki. Przygotuje nas ona na zimną, mokrą porę i nie pozwoli się rozchorować. Ajurweda mówi, że każdy smak ma właściwości przywracania lub zaburzania równowagi energii w ciele. Cierpki ma charakter żywiołów Powietrza i Ziemi.
Czytaj dalej >