Podobno nic dwa razy się nie zdarza, ale to prawidło zdaje się nie dotyczyć rodziny Lewandowskich. Oto bowiem dobrą nowinę piłkarz obwieścił wszem i wobec identycznie jak poprzednim razem, gdy Anna była w ciąży z Klarą. Po strzeleniu bramki w meczu Ligi Mistrzów przeciw Olympiakosowi Pireus wyraził radość wsuwając piłkę pod koszulkę i imitując kciukiem gest ssania smoczka. Przekaz był jasny - spodziewamy się potomka. A już następnego dnia na Instagramie pojawiło się zdjęcie uśmiechniętych rodziców z podpisem: "Pierwsza fotka naszej trójki. P.S Klara już śpi". Zatem, jak to się mówi w niektórych kręgach - "to oficjalne".
Kazik Staszewski wystąpił po kielichu, ale wyciągnął wnioski. Spójrzmy w horoskop urodzeniowy muzyka
To miał być kolejny udany koncert Kazika Staszewskiego (Ryby) i Kultu, ale na scenie w Zielonej Górze nie wszystko poszło zgodnie z planem. Kazik śpiewał, jakby nadawał z innej planety: bełkotliwie, niewyraźnie i kompletnie obok melodii, gubił tekst, a niektóre piosenki próbował zaczynać drugi raz, jakby zapomniał, że dopiero co je wykonał. Przemowy między utworami też przejdą do historii żenady. Publiczność wychodziła, gwizdy zagłuszały muzykę.
Czytaj dalej >