Kilka godzin przed koncertem zasłabł w hotelu. Został przewieziony do szpitala, ale lekarze nie mogli już nic zrobić. A jeszcze tego samego dnia miał próbę z Natalią Grosiak. Nagranie z niej stało się jego ostatnim występem.
– Nie wiem, czy dotrwam do jutra.
– miał wtedy powiedzieć. Jakby coś przeczuwał. Możliwe. Artystyczne dusze często mają dar, widzą i czują więcej. Tragiczna wiadomość dotarła w trakcie koncertu. Organizatorzy przerwali transmisję, lecz publiczność z Opery Leśnej została na miejscach. Wzruszeni wykonawcy w hołdzie zmarłemu artyście spontanicznie odśpiewali „Tolerancję”, a łzy pojawiły się w wielu oczach.