Oderwani od natury chorujemy, stajemy się wyobcowani, a nawet obcy dla środowiska. Całkowity powrót do natury jest teraz niemożliwy ale możemy znów nawiązać z nią kontakt. Pomogą nam w tym drzewa.
Wiedzieli o tym starożytni, którzy niektóre drzewa ubóstwiali i otaczali wielkim szacunkiem, a nawet kultem. Na przykład druidyzm, religia Celtów, opierał się właśnie na kulcie drzew. Bywało, że dla nich życie drzewa było ważniejsze niż życie człowieka. Trzeba pamiętać, że dawni ludzie nie mieli przytępionych techniką zmysłów i wyczuwali płynące od drzew dobroczynne energie, przekazywane całkiem bezinteresownie.
Pozbądź się złej energii!
W naszym organizmie nagromadzone jest mnóstwo szkodliwej energii pochodzącej z różnych źródeł: cieków wodnych, szczelin geotektonicznych, minerałów zalegających w ziemi a także wszechobecnego smogu elektromagnetycznego. Ta zła energia jest przyczyną ciągłego zmęczenia, niewyspania. Jesteśmy tak nią naładowani, że często dotykając różnych metalowych przedmiotów odczuwamy "kopnięcia" prądu.
Aby się jej pozbyć, wyszukajmy w okolicy topolę, osikę lub olchę, rosnącą zwłaszcza na mokrych gruntach. Te trzy drzewa są ze sobą spokrewnione i wszystkie są "wampirami", ponieważ samorzutnie wysysają energię z organizmów żywych w swym otoczeniu.
Najłatwiej znaleźć topolę, gdyż od lat obsadza się nią drogi i sadzi przy domach (co z drugiej strony nie jest dla ludzi korzystne, o czym pisałem w poprzednim numerze Gm). Drzewo powinno być okazałe i zdrowe. Stajemy przy nim, przytulamy się plecami do pnia i przykładamy do niego jedną dłoń z rozchylonymi palcami. Nogi nie powinny się krzyżować, stopy mają być rozstawione. Zwracamy się do drzewa z prośbą, aby wyssało z naszego organizmu szkodliwą energię. Stoimy tak najwyżej 2-3 minuty. Potem odsuwamy się od drzewa i prosimy je o przerwanie wysysania naszej energii. To bardzo ważne, bo drzewo, chcąc wywiązać się z zawartej - a nie rozwiązanej - z nim umowy, będzie gorliwie pobierać, nawet na dużą odległość, z naszego organizmu energię, ale już tą dobrą, korzystną.
inż. Zbigniew Kowalczuk
Ekspert i rzeczoznawca radiestezji i geomancj