7 sierpnia. Złapiemy lenia
Mars wchodzi do znaku Wagi. Bóg wojny w królestwie Wenus czuje się obco, traci swą zadziorność, waleczność, odrzuca broń. Nam też mniej będzie się chciało mierzyć z trudnościami, walczyć o pozycję w pracy, a już o treningach lepiej nawet nie wspominać. Jednym słowem złapiemy lenia. Gotowi za to będziemy – jeżeli zechcemy zwlec się z leżaka – do wspólnych działań, ale tylko takich, które sprawiają nam przyjemność. Jeśli gry – to zespołowe i nie po to, aby wygrać, lecz spędzić razem czas.
W pracy na pewno nie damy się poganiać, dając z siebie nie więcej, niż niezbędne minimum. Po cichu liczyć będziemy, że jeśli dość długo się poociągamy, to najcięższą robotę zrobi za nas ktoś inny. Na przykład jakaś Waga, bo tylko one dostaną zastrzyk energii i pewności siebie, dlatego sforsują każdą przeszkodę, wejdą przez każde drzwi, nie tracąc przy tym wrodzonej sobie gracji.