Poniedziałkowy sekstyl Słońca z Uranem zapowiada szybki początek tygodnia, bo ześle oferty, zaproszenia na spotkania i randki, a także okazję wyskoczenia do kina, na basen, na jogę, na wino z przyjaciółką. I na nieszkodliwe ploteczki. A tych będzie od groma – bo Uran, pan buntu i rewolucji – kocha, gdy coś się dzieje, gdy dostaje się nowe informacje i coś nakręca do działania.
Dlatego tego dnia uważaj na to, co ludzie mówią wokół ciebie i do ciebie. Między wierszami mogą kierować jakieś swoje potrzeby albo nawet zawiść, na które trzeba się przygotować. Bądź uważna i nie atakuj nikogo, tylko słuchaj i staraj się zrozumieć.
Pełnia w Pannie: oddychaj!
Wtorkowa pełnia nie zapowiada wyciszenia, nawet po uściśleniu o godzinie 13.40. Księżyc w pełni w znaku Panny przyniesie rozchwianie emocjonalne i zdrowotne na kilka dni – bo zaczniemy się nad wszystkim zastanawiać i stresować. A najważniejsze będzie zdrowie, rodzina, przyjaciele i ich samopoczucie i związki, dom, rachunki, pieniądze… Te kwestie zaprzątaną niejedną głowę, zajmą niejedną rodzinną rozmowę i mogą wywołać niejedną awanturę. Oddychaj, słuchaj, nie unoś się.
Staraj się odcinać od złych wiadomości politycznych, gospodarczych i medycznych, aby mieć spokojną głowę, myśleć samodzielnie i racjonalnie.
Korzystne sekstyle
Kolejne dni będą spokojniejsze, zejdzie z nas pełniowe napięcie, za to przyjdzie sportowe i dietetyczne zacięcie. Sobotni sekstyl Wenus z Marsem nakręci pozytywnie do aktywności sportowych i odchudzania, zacznie ci zależeć nie tylko na samej szczupłej sylwetce, ale na dobrej kondycji, sprężystym chodzie i energii życiowej. Co z tego że masz kilka kilogramów za dużo, fałdkę na brzuchu i niewidoczne mięśnie brzucha – najważniejsze jest, aby móc spacerować, wchodzić po schodach czy podbiec gdzieś... Ruszaj się każdego dnia, pij dużo wody i śpij 8 godzin na dobę, a zobaczysz jak szybko odzyskasz dobry humor i kondycję.
Sobotni sekstyl Mekrurego z Uranem pozwoli zrobić świetne zakupy do domu albo znaleźć kursy rozwoju. Pomyśl o nich. I nie tłumacz sobie, że nie możesz iść na kilka spotkań, bo masz dużo na głowie, i musisz zająć się rodziną. Idź gdzieś na kurs, na zajęcia, na wykłady, na spotkania, a zobaczysz że zmieniając priorytety – wszystko zaczyna się samo układać.