Jeśli chcesz schudnąć, skup się na równowadze. Podkręć swój ogień trawienny!
Ograniczasz się do ćwiczeń i diety, by zgubić zbędne kilogramy? Sprawdź, czy nie masz jednak objawów, które wymieniliśmy w artykule. Świadczą one o tym, że jadłospis, nawet pozornie zdrowy i niskokaloryczny, nie przyniesie pożądanych rezultatów. Pomocne mogą okazać się na przykład herbatki ziołowe.
Ajurweda porównuje nasz system trawienny do pieca (angi). Gdy jest w nim dobrze napalone, wszystkie składniki są szybko spalane; gdy ledwo się w nim tli – pokarm zalega i szkodzi.
Jak temu zapobiec?
•Kiedy angi działa prawidłowo, jedzenie zostaje całkowicie strawione.
Jesteśmy więc odżywieni, silni i radośni.
•Nie służy mu przejadanie się, stres, leki, używki. One w rezultacie prowadzą do powstania ama.
Objawia się to: gazami, czkawkami, odbijaniem, zmęczeniem, skromnym poceniem, zaparciami.
•Jednak jedzenie bardzo gorących posiłków oraz długie przerwy między nimi mogą za bardzo rozpalić ogień trawienny.
Do objawów zbyt mocnego agni zalicza się także bekanie i czkanie, zgagę w żołądku lub dwunastnicy, biegunkę, nadpobudliwość, drażliwość, nadmierne pocenie się i pragnienie.
•To, co łagodzi i równoważy agni, to małe i lekkie posiłki. Delikatnie pobudzają angi herbatki imbirowe oraz woda z cytryną.
Kojące są mieszanki zmielonego kminu rzymskiego, kolendry oraz kopru włoskiego.
Może zainteresować Cię również artykuł: Kto śpi nago, ten chudnie!