Wybuch w okolicach rzeki Podkamienna Tunguzka w 1908 roku miał siłę 10-15 megaton, a więc moc najsilniejszych, współczesnych bomb termojądrowych. Powalił 200 tys. hektarów lasu, eksplozję słyszano z odległości tysiąca kilometrów. Co to u licha było? Uczeni orzekli jednogłośnie, że w rosyjską tajgę uderzył po prostu fragment komety. Wielka, ważąca 100 tysięcy ton góra, która z prędkością tysięcy kilometrów na godzinę, otoczona ognistą kulą, runęła na Ziemię. Był tylko jeden problem. Żaden z ówczesnych astronomów nie dostrzegł takiego obiektu na niebie. Co gorsza, wysłana w rejon katastrofy tunguskiej, w 1927 roku, ekspedycja nie znalazła ani kawałeczka kosmicznej skały. A przekopali epicentrum wybuchu aż na głębokość 36 metrów! Świat nauki poradził sobie z tym problemem, twierdząc, że olbrzymi obiekt eksplodował nad ziemią, rozpadając się na miliony kawałków. Czy jednak w takiej sytuacji członkowie ekspedycji badawczej nie znaleźliby choćby jednego z tych okruchów?
Już 27 maja Darshan India Fest. Spotkaj się z hinduskim Mistrzem Paramahamsą Vishwanandą, założycielem ruchu Bhakti Marga
Darshan India Fest pozwoli ci doświadczyć głębi duchowego piękna oraz kultury Indii, ale głównym punktem festiwalu będzie niepowtarzalna okazja spotkania z Urzeczywistnionym Mistrzem, Paramahamsą Vishwanandą, który podróżując po całym świecie, uczy bezwarunkowej Miłości, dzieli się duchową mądrością, a przede wszystkim otwiera ludzkie serca.
Czytaj dalej >