Klasycznym przykładem takiej osobowości była brytyjska piosenkarka Amy Winehouse, która śpiewała, że „nie jestem dobra i są ze mną same kłopoty”. Takie myślenie o sobie szło w parze z uzależnieniem od alkoholu, narkotyków i leków.
Dla astrologów sprawa jest jasna: za taką destrukcją stoi pokrętny, roztapiający Neptun – mitologiczny władca mórz i oceanów. Obdarza on skrajną wrażliwością, kieruje duszę ku temu, co niematerialne, bezgraniczne, co daje spokój i ukojenie zwykle za cenę rozpadu osobowości.
Człowiek, który pod wpływem Neptuna zacznie się wyniszczać, nie wie, kiedy i jak skończyć, bo zawory bezpieczeństwa nie działają. Neptun w swoich szponach trzymał Amy Winehouse wyjątkowo mocno. Tworzył w jej horoskopie konfiguracje z każdą planetą indywidualną, do których zaliczamy Słońce, Księżyc, Merkurego, Wenus i Marsa.
Gdy Neptun w tak przygnębiającym natężeniu pojawia się w horoskopie osoby robiącej karierę, zacierają się granice pomiędzy życiem osobistym a twórczością artystyczną. To, co prywatne i zawodowe, zaczyna stapiać się w jedno. Amy z powodu kłótni z mężem, Blakiem Fielder-Civilem, potrafiła z dnia na dzień odwołać trasę koncertową. A drobne nieporozumienie, urastające w jej świecie do bezdennej rozpaczy, skłaniało ją do napisania kolejnej piosenki. Stąd jej utwory są pełne emocji. Nie ma w nich żadnego podlizywania się publiczności.
Amy Winehouse trafiła do Klubu 27, jak inni przedwcześnie zmarli artyści, którzy nie mieli szansy świętować 28. urodzin.
Do klubu należy Janis Joplin. W jej horoskopie Neptun jest w aspektach z aż siedmioma planetami! Podobnie jest u Jimiego Hendrixa i Jima Morrisona. Z kolei Brian Jones, kolejny członek klubu i współzałożyciel grupy The Rolling Stones, był zodiakalną Rybą – znakiem tym zawiaduje Neptun w jego horoskopie przebywający w pierwszym domu w aspektach z pięcioma planetami. Taki sam astrologiczny wzorzec spotykamy w horoskopie Kurta Cobaina, lidera zespołu Nirvana. On też urodził się pod znakiem Ryb. I jakby tego było mało, Neptun tworzy w jego kosmogramie aspekty z niemal każdą planetą.
Wszystkich tych neptunowych muzyków łączy jeszcze to, że zmarli w bynajmniej nieprzypadkowym momencie – gdy doszło u nich do zamknięcia tak zwanego progresywnego cyklu Księżyca. To pierwszy emocjonalny egzamin z dorosłości i dojrzałości. Osobowości borderline radzą sobie z nim wyjątkowo kiepsko, a gdy nałoży się na to uzależnienie od narkotyków, katastrofa jest niemal nie do uniknięcia.
Amy Winehouse ur. 14.09.1983 r., godz. 22.25 w Londynie. Słońce i Merkury w znaku bystrej i konkretnej Panny w piątym domu symbolizują twórczość artystyczną. Księżyc w Koziorożcu mówi o lęku przed odrzuceniem, a koniunkcja Marsa z Wenus w kreatywnym znaku Lwa wskazuje na talent. Ascendent w Bliźniętach obdarzył ją niezależnością i dużą nerwowością.