Erotyczna koniunkcja Marsa i Wenus napędza żądze
O Alu Pacino marzyła niejedna kobieta. Młodszy czy mocno zdziadziały, ma w sobie „to coś”, co zawdzięcza erotycznej koniunkcji Marsa z Wenus. Do tego Pluton na ascendencie, czyli niepokojący magnetyzm, któremu nie można się oprzeć. Ten najwyraźniej nadal działa, choć aktora zdążył mocno nadgryźć ząb czasu. Najważniejsze jednak pozostawił. Jego 29-letnia dziewczyna, Noor Alfallah urodziła czwarte dziecko gwiazdora, choć nawet on sam zdawał się mieć co do tego wątpliwości.
Kto strzelał?
Jego problemy z tarczycą plus zaawansowany wiek niemal wykluczają spłodzenie potomka, dlatego zażądał testów DNA. Tym bardziej, że Al i Noor nie spotykali się już od dłuższego czasu, aż nagle gruchnęło, że dziewczyna jest w 11. tygodniu ciąży. Może więc jednak strzał był z boku, jak mawiają myśliwi? Trudno się dziwić podejrzliwości, zwłaszcza gdy młoda, atrakcyjna kobieta, z nieznanych powodów wydaje się gustować wyłącznie w starszych, znanych i nadzianych facetach. Zanim związała się z Pacino, spotykała się m.in. z 79-letnim Mickiem Jaggerem, miliarderem Nicolasem Berggruenem, „zaledwie” 61-latkiem, a nawet Clintem Eastwoodem, który liczy sobie 93 wiosny!
Do myślenia daje również fakt, że choć Noor pochodzi z bogatej kuwejckiej rodziny i opływała w luksusy, to jej ojciec ogłosił niedawno bankructwo. Gdy żaden z gerontozwiązków nie wyszedł, postarała się zbliżyć do córki gwiazdora, Olivii, a przez nią poznać jej słynnego tatę. Test wykazał ojcostwo Pacino i aktor zmienił front. Choć wcześniej twierdził, że nie chciał mieć więcej dzieci, teraz wynosi swą ukochaną pod niebiosa i cieszy się, że kolejna pociecha być może będzie oglądać wielkiego tatę na ekranie.