Horoskop 2024 dla Polski i świata! Zobacz, co nas czeka i dlaczego w tym roku warto podjąć ważne decyzje

Mijający rok 2023 wydaje się na tle poprzednich stosunkowo stabilny. Na progu 2024 roku lęk przed Władimirem Putinem i Jarosławem Kaczyńskim został osłabiony. Ani wojska rosyjskie nie podbiły Ukrainy w przeciągu jednego miesiąca, ani też PiS nie pozbawił narodu kręgosłupa, nie wprowadził stanu wojennego, a niesubordynowanych opozycjonistów nie powsadzał do więzień. Jak to wygląda na tle poprzednich lat i co nas czeka w 2024 roku? W artykule przeczytasz:

• Horoskop 2024: Zeitgeist 2020 - 2022
• Horoskop 2024: Totalna stabilizacja 2023?
• Horoskop 2024: Rok 2024 czas protestów i innowacji
• Horoskop 2024: wydarzenia polityczne
• Horoskop 2024: co nas jeszcze czeka?

Horoskop 2024: Zeitgeist 2020 - 2022

Mijający rok 2023 zawiesił lub odsunął w czasie sporo problemów, które zaprzątały ostatnim laty uwagę zwykłych śmiertelników. Zwróćmy uwagę, jak "blado" wypadł on względem panikarskiej triady roczników 2020, 2021 i 2022. Przypomnę: w roku 2020 otworzył się worek strachów związanych z epidemią, w roku 2021 pojawił się niepokój natury ekonomicznej (czytaj: skutki pandemii w postaci inflacji, bezrobocia, bankructwa wielu firm, dewaluacji walut czy akcji na giełdzie). W roku 2022 kołkiem osinowym w sercu przeciętnego Polaka i Europejczyka stała się raczej mało spodziewana inwazja Rosji na Ukrainę. 

W latach 2020 – 2022 sporo "showmanów zagłady" widziało ludzkość kontrolowaną, zniewoloną, chipowaną, zabijaną przez obce wojska (lub/i kosmitów). Śmierć z powodu nowoczesnych technologii, 5G lub szczepionek była przekazywana z wielu źródeł, od wielu niezależnych i niestrudzonych poszukiwaczy prawdy objawionej. Te proroctwa się oczywiście nie wypełniły, mimo milionów wyświetleń związanych z tymi tematami, jakby na przekór ich wielkiej popularności.

Wieloletnie skracanie dystansu poznawczego i utrata równowagi w niektórych umysłach może być cenną pamiątką mrocznych zakamarków ludzkich sposobów rozumowania. Te w wielu zdarzeniach próbowały za wszelką cenę doszukiwać się apokalipsy i zniszczenia. Z obecnej perspektywy wygląda to kuriozalnie.

Wg astrologii za strach zaglądający w oczy w roku 2020 odpowiada stellum w Koziorożcu (z mrocznym aspektem Saturn-Pluton). To był czas trudnego i stresującego początku, który został zakonserwowany i wzniecony w następnych dwóch latach. Rok 2021 można było określić czasem upartego Wodnika. Stellum w znaku Wodnika pod egidą Saturna próbowało tworzyć pewne idealizacje i objąć rozumowo wszystko, włącznie z systemami zarządzania państw. W roku 2021, czasie silnie wodnikowym, restrykcje i polecenia państwowych systemów zdrowotnych miały się świetnie!

Rok 2022 zapisuje się w świadomości jako rozdział łączący wpływy Saturna i Jowisza. Był on obecny w obydwu inwazjach Rosji na Ukrainę. Pierwszodomowy Saturn - oznaczający motywacje agresora - silnie się manifestuje zarówno podczas ataku w roku 2014, jak też w roku 2022. Efektem tego położenia Saturna była prawdopodobna prognoza, że wojna rosyjsko – ukraińska będzie ciągnąć się długo, być może do 2025, a może nawet do 2026 roku. Koniec nie wydaje się aż tak daleki, zważywszy, że od czasu wydarzeń krymskich pełzający konflikt razem z wojną trwa już ponad 9 lat!

Horoskop 2024: totalna stabilizacja 2023?

Mijający rok 2023 wydaje się z perspektywy mijającego czasu stosunkowo "stabilny", zważywszy stonowane emocje wokół tematyki koronawirusa, wojny i władzy w Polsce. W pewnej swojej notatce, publicznie niewspominanej, napisałem sobie, że to "Kaczyński miał być demonem i największym zagrożeniem, aż tu nagle wyskoczył z szafy Putin".

W tym momencie, tj. na progu 2024 roku, lęk przed Władimirem Putinem i Jarosławem Kaczyńskim został osłabiony, rzekłbym nawet - uśpiony. Ani wojska rosyjskie nie podbiły Ukrainy w przeciągu jednego miesiąca, ani też PiS nie pozbawił narodu kręgosłupa, nie wprowadził stanu wojennego, a niesubordynowanych opozycjonistów nie powsadzał do więzień.

Tego obrót sytuacji był raczej do przewidzenia, tak jak do przewidzenia był fakt, że Prawo i Sprawiedliwość po raz trzeci nie zdobędzie władzy w sposób tak spektakularny (bez udziału koalicjanta). Didaskalia i szczególiki tyczyły się bardziej różnicy wyniku wyborczego, niż nowego składu rządowego, który miał zostać stworzony przez opozycję. Wszyscy astrologowie mieli ułatwione zadanie, ponieważ pewne trendy były podane jak na talerzu.

W prognozie na rok 2023 bardziej zwracałem uwagę na renesans protestów. Wiązałem to z koniunkcją Saturna i Neptuna w znaku Ryb, który uprzednio w sposób efektowny wyraził się 1847 – 1849, czego spektakularnym przykładem była Wiosna Ludów. Czy rok 2023 był rokiem protestów?

Absolutnie tak, również z perspektywy polskiej, biorąc za miernik wysoką frekwencję w dniu 4 czerwca, podczas protestów w Warszawie. Szanowni Czytelnicy, to był podobno największy protest w historii III RP, a więc mówimy o okresie ponad trzydziestoletnim! Z innych ciekawych manifestacji zwracam uwagę na duże frekwencje w: protestach związanych z podniesieniem wieku emerytalnego we Francji (styczeń 2023 r.), strajkami związanymi z branżą komunikacyjną w Niemczech (2023 r.), albo niepokojami związanymi z reformą sądownictwa w Izraelu (zwłaszcza lato 2023 r.).

Do tego możemy jeszcze dopisać setki tysięcy ludzi protestujących w Madrycie, nie mówiąc o milionach osób protestujących w związku z wojną izraelsko – palestyńską. Grudzień 2023 roku to jeszcze protesty w zakładach Elona Muska.

To nie koniec, ponieważ położenie Saturna – Neptuna w Rybach zostaje utrzymane w mocy także w roku 2024! A przecież Wiosna Ludów nie rozpoczęła się od razu na tej zgodności planet, wiosną 1847 roku, tylko w lutym roku następującego! Czy 2024 rok jest analogiczny względem roku 1847?

Horoskop 2024: czas protestów i innowacji

Położenie Saturna i Neptuna w znaku Ryb wyznaczy główny charakter nadchodzącego roku. Do tego klimatu dorzucą się: Pluton przechodzący z Koziorożca do Wodnika i z powrotem, Uran w ostatnim roku w znaku Byka plus Jowisz, który w maju 2024 r. przejdzie z Byka do Bliźniąt.

Do położeń Plutona w Koziorożcu-Wodniku, Urana w Byku zdążyliśmy się przyzwyczaić. Ledwie Pluton znalazł się w Wodniku, a zdążył uruchomić lęki technologiczne, polegające głównie na pozbawianiu ludzkości miejsc pracy, poprzez wypieranie przez sztuczną inteligencję.

Uran w Byku skupiał uważność na kondycję naszej planety, gdyż Byk jak mało który znak jest kojarzony z ziemią, a także ekonomią i materią. Z racji tego, iż ostatnie stopnie znaku przeważnie są syntezą i realizacją czegoś, co czekało latami, zatem możemy spodziewać się dalszych prac nad systemami energetycznymi, samochodami elektrycznymi czy ekologicznymi innowacjami.

Ostatni dzwonek na popularyzację ekologii

Biorąc pod uwagę konserwatyzm Byka i naprzykrzanie się Urana, można spodziewać się fali następnych niezadowolonych obywateli z tytułu ekologicznych rewolucji. Może to również będzie jeden z powodów, dla których będą organizowane protesty? Jeśli tak się stanie, może to być ostatni tak emocjonujący, jeśli chodzi o konteksty ekologiczne, czas. Rok 2025 spowoduje zmianę temperatury i tematów dyskursu. Skończą się zapewne strachy, że ludzkość będzie musiała jeść chrząszcze.

Ciekawym wydarzeniem w roku 2024 zdaje się być koniunkcja Jowisza i Urana we wspomnianym Byku. Jej szczyt przypadnie 21 kwietnia, ale jej wpływ może być odczuwalny praktycznie przez cały kwiecień, a może i dłużej.

Koniunkcje Jowisza i Urana nie są częste, miały miejsce w znaku Barana w czerwcu 2010 roku oraz w Rybach we wrześniu i grudniu tego samego roku. Wcześniej miały miejsce, jednorazowo, w lutym 1997 roku. Stosunki Urana do Jowisza są częściej widoczne u ludzi nauki, pionierów i odkrywców, ale też charakteryzują dziwne lub nieco eksperymentalne stosunki prawne (horoskop III RP też się do tej dziwnej tendencji zalicza). Ciekawym zdarzeniem w lutym 1997 roku było bez wątpienia sklonowanie owcy Dolly, ważną rzeczą była także technologiczno – prawna afera WikiLeaks, która wybuchła 28 listopada 2010 roku.

Wybory samorządowe pod znakiem Jowisza i Urana

Co grozi w 2024 roku? Biorąc pod uwagę kontekst polityczny i fakt, że wybory samorządowe w Polsce powinny się odbyć w ostatnim dniu marca lub w kwietniu, podejrzewać można, że aspekt Uran – Jowisz będzie jątrzący. Oczywiście, z tytułu koniunkcji w znaku Byka możemy oczekiwać jakiejś rezolucji czy wprowadzenia prawa, z dziedzin Bykowi przypisanych. Może to być także jakiś zakaz, jest to również niewykluczone.

Horoskop 2024: wydarzenia polityczne

Jak sugerowałem w roku 2023 i wcześniej, wojna rosyjsko – ukraińska ma aspiracje, by ciągnąć się w nieskończoność. Wiosną – latem tego roku można było się obawiać porażek i podziałów Ukrainy (tranzyt Urana przez IC horoskopu wojny), co było czarnym, na szczęście niespełnionym scenariuszem. Tym niemniej wróbelki medialne od czasu do czasu ćwierkały o tym. W roku 2024 Uran na dobre wejdzie do IV domu wojny i – co intrygujące – uczyni to razem ze wspominanym już Jowiszem, w kwietniu! Jak to mamy rozumieć? 

Jest to okoliczność bardzo ciekawa, tym bardziej z dużą uwagą polecam przyglądać się, co wydarzy się wiosną. Warto jeszcze nadmienić, że moje prognozy dotyczące losu Wołodymyra Zelenskiego sprawdziły się, a zakładały one słaby rok w wykonaniu prezydenta Ukrainy, włącznie z oderwaniem od rzeczywistości. Faktycznie, poparcie prezydenta poleciało na łeb na szyję (jedne z danych wskazywały na 32%). Rok 2024 traktowałbym jako drugi zły rok z rzędu, włącznie z zagrożeniem życia.

Trump fawortem w wyborach

Losy Rosji i Ukrainy splatają się z wydarzeniami w Ameryce, a tam w listopadzie 2024 roku odbędą się wybory. Bukmacherzy i eksperci w momencie obecnym, tj. w grudniu 2023 r. typują wyraźne, ale nie w sposób dominujący, zwycięstwo Donalda Trumpa.

Moja kalkulacja też idzie w stronę triumfu kandydata Republikanów, tym bardziej, że oczekuję negatywnych i destrukcyjnych wpływów Saturna i Neptuna na horoskop USA (Imum Coeli) wiosną 2025 roku i później (analogicznie do przejścia Neptuna tamże podczas... Wojny Secesyjnej). Solariusz Trumpa z powtórzoną pozycją Marsa bardzo by ładnie do tego ciężkiego czasu pasował.

Biden słaby, ale nie bez szans

Solariusz Bidena, zarówno jeśli chodzi o kontekst wyborczy i to, co się będzie działo wiosną 2025 roku w Stanach, wygląda znacząco lepiej. Stąd też moja umiarkowana ocena, że szanse Bidena, na papierze słabe, w praktyce mogą okazać się nieco wyższe. Oczywiście po wyborczym zwycięstwie jednego czy drugiego kandydata, jak dawno temu w historii USA możemy oczekiwać jakiejś secesji, buntu, protestów, przy czym wspomniane sytuacje będą miały znacznie poważniejszą skalę i wydźwięk, niż incydent ze zwolennikami Trumpa, który miał miejsce na przełomie 2020 i 2021 roku.

W Rosji agresywnie

Horoskopy Władimira Putina przypominają anegdoty o "czarnej Wołdze", ponieważ niepewnymi są zarówno roczniki, jak i godziny jego urodzin. Zakładając najbardziej stateczną i oczekiwaną wersję, prognozy nie wyglądają źle. Horoskop Rosji, który "działa", jeśli dostawimy do niego prognozy z roku 2014 lub 2022, na rok 2024 zapowiada się agresywnie.