Już podczas początków znajomości suto okraszanych miłosną chemią, gdy kontrolę nad nami przejmują hormony, warto mieć świadomość, że to, co w tym czasie robimy, jak się prezentujemy i jakie decyzje podejmujemy, ma większe znaczenie dla późniejszej stałej relacji, niż się wydaje. Choć nierzadko to bardzo trudne, w szale uniesień, nieprzytomnej głowy i motyli wirujących w brzuchu, w całą tę sytuację musimy choć trochę włączyć głowę. Pewne rzeczy trzeba robić świadomie, by dać sobie jak największą szansę na szczęśliwą i trwałą relację.
Pamiętajmy, że związki tworzymy po to, by dawać ukochanej osobie to, co mamy najlepszego i żeby nam było lepiej niż wtedy, gdy żyjemy w pojedynkę. Jeśli więc relacja sprawia, że czujemy się gorzej, dopada nas smutek i płacząc, nie śpimy po nocach, warto zastanowić się, co z takiego związku mamy i czy koszty nie przewyższają zysków. Otwórzmy szeroko oczy już na pierwszych spotkaniach – także na siebie – a nasza bajka może trwać długo i szczęśliwie.
Jakich błędów unikać w fazie randek? Czego nie robić, gdy już jesteśmy razem?
1. Narzekanie
Czy narzekasz na niego, czy „tylko” na sytuację, w której znaleźliście się oboje i która dotyczy was obojga (np. na wspólnej wycieczce narzekasz na tłumy), gdy robisz to do niego, uderzasz w jego poczucie własnej wartości. Zwykle będzie odbierał to jako zarzut, że to on zawiódł ciebie. Będzie czuł podświadomie, że to jego osobista porażka.
Może zamilknąć, może się też wkurzyć, ale będzie już mniej komfortowo się z tobą czuł i mniej chętnie z tobą przebywał. Jeśli coś nie jest z jego winy, lepiej wstrzymaj się z nerwami i narzekaniem. Wyżal mu się po ciężkim dniu z problemów w pracy, przytulając się, ale nie adresując nerwów do niego. A może podkreślisz, jak kojąco na ciebie działa?