Pora sprawdzić, jak w trudnych czasach radzą sobie Ryby.
Ryby zrobią to, co słuszne
Na złe wieści Ryby reagują histerią albo nie reagują wcale. Jeśli otrzymają wypowiedzenie czy zastaną w domu kartkę: „To koniec. Odchodzę na zawsze”, trudno przewidzieć, czy zaleją się łzami, czy skwitują sytuację wzruszeniem ramion.
Naukowcy twierdzą, że lwia część pracy naszego mózgu to procesy podświadome. Ryby są tego koronnym dowodem! Można mieć wrażenie, że niczym się nie przejęły, ale ich podświadomość intensywnie szuka rozwiązania. Kilka dni po zwolnieniu z pracy coś może Ryby tknąć, by zadzwonić do starego znajomego.
I co się okazuje? Że właśnie szuka on fachowców do swojej nowej firmy, i że Ryby spełniają wszystkie warunki! Nie mija tydzień, a już pracują na nowym stanowisku, a jedyne, co je wtedy trapi, to brak pewności, czy dobrze zrobiły, bo może trzeba było poczekać na lepszą propozycję?
W razie kłopotów miłosnych nie cierpią przez lata, nie wytrwają też długo w pojedynkę. Wprawdzie bardzo przywiązują się do ludzi i głęboko angażują się w związki, ale są też kochliwe. Niewykluczone, że po miłosnym zawodzie zaczną się wypłakiwać w mankiet uroczemu sąsiadowi, który tylko czekał na taką okazję.
Za rozwiązywanie życiowych problemów Ryby zabierają się w sposób, jaki innym znakom może wydawać się nieracjonalny. Zdarza im się przyjąć mylne założenia, ale mimo tego dochodzą do słusznych wniosków. Wykonują niezdecydowane ruchy, zatrzymują się w pół kroku, wycofują, zwlekają, podczas gdy logika nakazuje energicznie działać.
Jakże często jednak wyprzedzają swoich doskonale zorganizowanych i poukładanych kolegów. W wielu sprawach okazuje się, że to one miały rację, postępując tak a nie inaczej. A logika? W ich przypadku nie ma znaczenia.
Co pomoże Rybom:
- Nie wierz wyłącznie przypadkowi.
Masz wpływ na wiele spraw. - Nie sięgaj po „polepszacze” nastroju: alkohol czy inne używki, bo za bardzo Cię wciągną.
- Nie samobiczuj się z powodu sytuacji, w jakiej się znalazłaś. Przeanalizuj swoje postępowanie i zastanów się, co mogłaś zrobić lepiej.
Elżbieta Bazgier