Lew nie przyzna się do porażki
Lew niechętnie przyznaje się do tego, że wpadł w tarapaty. Jest mistrzem robienia dobrej miny do złej gry! Zachowanie poczucia własnej wartości to dla niego rzecz najważniejsza: będzie go bronił lepiej niż zawartości portfela.
Wobec świata głowę trzyma więc wysoko: o swojej sytuacji mówi z nonszalancją, o pracodawcy, który go zwolnił – z poczuciem wyższości („popełnił gruby błąd, którego pożałuje”), do braku pieniędzy dorabia teorię („najlepiej można ubrać się w szmateksach, tam są niepowtarzalne ciuchy”).
Rozpacz z powodu zdrady czy utraty partnera natychmiast zamienia się u niego we wściekłość. Nienawidzi go, gardzi nim! A tak naprawdę głęboko cierpi, że „takie zero” mogło zostawić na lodzie jego, Lwa!
Szukając dróg wyjścia z kryzysu, Lew robi to tak, by nie narażać się na odmowę. Będzie więc pojawiał się w modnych miejscach i wśród ludzi, którzy mogliby mu pomóc. Nie poprosi wprost, najwyżej napomknie, że mógłby zmienić pracę, jeśli byłyby dla niego atrakcyjne propozycje.
Będzie robił wrażenie kogoś, kto jest niezwykle cennym nabytkiem dla nowego pracodawcy. I często w ten sposób osiąga swoje cele: ludzie czują się zaszczyceni, że mogą być pomocni Lwu. Propozycje pracy na niższym stanowisku lub za mniejsze pieniądze będą dla niego jak cios w serce i zapewne je odrzuci.
Na Lwa w kryzysie czekają różne pułapki. Może na przykład wpaść na pomysł, że mógłby poprawić swoją sytuację materialną w kasynie. Szybkie pieniądze małym wysiłkiem to coś dla niego! Porzucony przez partnera zapewne rzuci się w wir romansów, by jak najszybciej podnieść swoją samoocenę. Brak pracy przełknie stosunkowo najłatwiej, bo przecież nigdy nie lubił się przemęczać.
Co pomoże Lwu:
- Nie obrażaj się na cały świat i nie pytaj w nieskończoność: „dlaczego mnie to spotkało?” Działaj, aby złe emocje nie zniszczyły Cię od środka.
- Nie wyładowuj frustracji na rodzinie, która niczym nie zawiniła.
- Wyciągnij wnioski z tego, co Ci się przydarzyło, aby się czegoś nauczyć na przyszłość.