Wrzos, jako kwiat transformacji, rozwoju, przejścia, przypomina nam, że każdy koniec – jak jesień i zima – jest jednocześnie początkiem nowego cyklu. W przeszłości kojarzony był z ochroną duchową i spełnianiem marzeń.
Wrzos to tradycyjny amulet i symbol szczęścia
Tradycje celtyckie głoszą, że wrzos może otwierać bramy między światem fizycznym a duchowym. Był często używany w rytuałach magicznych, np. jako amulet ochronny. Ułatwiał kontakt z przodkami, sprzyjał wróżbom i podróżom astralnym, chronił podróżnych i odstraszał nieczyste siły. Posadzony przy domu, miał zapewniać jego mieszkańcom spokój, harmonię i bezpieczeństwo. Do dziś wiele osób wkłada zasuszone gałązki wrzosu – jako strażnika dobrobytu – do swego portfela.
Słowianie wierzyli, że zioło to ma moc przyciągania miłości. Dziewczęta wkładały gałązki pod poduszkę, aby we śnie zobaczyć swojego przyszłego wybranka. A osoby pragnące odzyskać wewnętrzny spokój piły napary z wrzosu, wierząc, że roślina uspokaja myśli i odgania koszmary. Do dziś jego herbatki cenione są za działanie relaksujące.
Fiolet wrzosów to barwa duchowości i intuicji
Nic dziwnego, że wrzosowe wróżby odbywały się często przy pełni Księżyca, kiedy energia rośliny najlepiej współbrzmi z energią kosmiczną. Celtowie cenili też białe wrzosy – rzadkie i uważane za znak szczęścia. Do dziś bukiet z tej odmiany ziela - podarowany pannie młodej - ma chronić jej małżeństwo przed niepowodzeniami.