Bursztyn z Bałtyku sławny na cały świat
W Polsce od wieków bursztyn był surowcem, po który specjalnie podróżowano z dalekich krajów i za który płacono majątek. Kochali i pożądali go Celtowie, starożytni Grecy i Rzymianie, mieszkańcy krajów Bliskiego Wschodu. Grzecznie przybywali i w dużych ilościach kupowali go także Wikingowie. Sława niezwykłej urody i nadprzyrodzonych właściwości prehistorycznej bałtyckiej żywicy, niczym soczysta plotka, szybko rozchodziła się po całym świecie. I nic dziwnego – wierzono, że bursztyn to remedium na prawie wszystko.
Bursztyn był lekarstwem i talizmanem
Dawniej jego większe kawałki po ogrzaniu przykładano do oka, gdy wpadł do niego pyłek, włókno, drobinka piasku czy owad – bursztyn ułatwiał pozbycie się ciała obcego. Chore zatoki i skłonność do przeziębień leczono, wdychając sproszkowany jantar jak tabakę, a przy bólach głowy i gardła oraz źle funkcjonującej tarczycy noszono na szyi sznury bursztynu. W czasach zarazy dym z palonego bursztynu strzegł przed zachorowaniem, zaś sam Mikołaj Kopernik zalecał podobno leczyć choroby serca przykładaniem nieoszlifowanego jantaru do splotu słonecznego...
Jak rozpoznać prawdziwy bursztyn?
Szybki test rozwieje wątpliwości. Rozpuść łyżeczkę soli w miseczce wody i wrzuć bursztyny. Unoszą się na wodzie? Masz oryginały! Prawdziwy bursztyn jest ponadto lekki i ciepły, a po jego potarciu czuć żywiczny zapach. Pali się żółtym płomieniem i daje przyjemny zapach. Pęka, gdy jest gwałtownie podgrzany do wysokiej temperatury.
Aromatyczne mikstury i kosmetyki z bursztynu
Korale, naszyjniki i bransoletki z wypolerowanego bursztynu zachwycają kolorem i głębią, ale to te nieszlifowane przynoszą najwięcej korzyści zdrowotnych. To za sprawą substancji leczniczej, która znajduje się na ich powierzchni – kwasu bursztynowego. Stymuluje on układ nerwowy, wspomaga prawidłową pracę jelit i nerek, usuwa toksyny z organizmu, wzmacnia odporność, obniża ciśnienie i przyspiesza regenerację tkanek.
Warto więc nosić naszyjniki z surowego bursztynu na gołej skórze, ale wyciągnąć z niego uzdrawiające substancje można, zalewając go alkoholem, dodając do olejów, czy robiąc domowe kosmetyki. Sprawdź jak!
Bursztynowe mydło i piling
Ma działanie odmładzające. Sproszkowany jantar jest jedną z najlepszych na świecie substancji oczyszczających i odżywiających skórę. Bogactwo jego składników – żelazo, krzem, magnez, potas i wapń, związki jodu i kwasy żywiczne – idealnie wchłania się zaraz po usunięciu starej warstwy naskórka. Skóra od razu nabiera blasku i jędrności. Raz w tygodniu dodaj dwie szczypty proszku do płynu lub pianki do mycia twarzy i przez kilka minut pocieraj twarz kolistymi ruchami, potem spłucz.
Bursztyn w tej postaci może też stać się bazą domowego, odżywczo-odmładzającego mydła. W kąpieli wodnej rozpuść glicerynową bazę mydlaną (kupisz w aptece), dodaj kilka szczypt sproszkowanego jantaru, przelej do foremki posmarowanej tłuszczem i zaczekaj, aż zastygnie.
Nalewka bursztynowa
Na bóle głowy, migreny, przeziębienie. Do garnka wlej 100 ml spirytusu i wsyp 30 g drobnych bursztynów. Całość przykryj pokrywką i doprowadź płyn do wrzenia na kuchence elektrycznej. Odstaw na pół godziny, potem zagotuj ponownie i znów odstaw na 30 minut. Przecedź i przelej do buteleczki – nalewka jest gotowa do użycia. Możesz też po prostu garść bursztynów zalać spirytusem 95 proc., odstawić w ciepłe i ciemnie miejsce i poczekać co najmniej miesiąc, codziennie potrząsając.
W sezonie grypowym i podczas choroby 2–3 razy dziennie pij 30 kropli rozpuszczonych w chłodnej wodzie. Nacieraj klatkę piersiową, stopy i plecy, okolice nosa. Przy zapaleniu gardła stosuj rozcieńczoną z wodą jako płukankę, a przy bólu głowy odrobinę wetrzyj w skronie i czoło.
Złota herbata
Na przeziębienie, gorączkę, bezsenność, chore nerki i jelita. Na 200 ml naparu z czarnej herbaty potrzebujesz 3 g pokruszonego bursztynu. Zalej go 100 ml wody o temperaturze 80 stopni C i odstaw na 20 minut. Woda w tym czasie nie powinna stygnąć, więc postaw kubek nad podgrzewaczem tealight. W międzyczasie zaparz czarną herbatę – 1 łyżeczkę zalej 100 ml gorącej wody i zaparzaj przez 3 minuty. Gdy oba płyny będą gotowe, połącz je. Możesz doprawić miodem i cytryną.
Maść jantarowa
Pomoże złagodzić bóle mięśni i stawów, poprawia krążenia, zalecana na reumatyzm, trądzik, rany. Bursztyny z nalewki włóż do garnka z olejem kokosowym i podgrzewaj, aż olej zmieni kolor. Przelej do słoiczka.
Krem magnezowy
Działa przeciw kleszczom, na kontuzje i osłabione mięśnie. 200 g masła shea połącz w kąpieli wodnej ze 100 g oleju rycynowego, 200 g maści jantarowej, 70 g lanoliny, 250 g oliwy magnezowej (woda z chlorkiem magnezu w stosunku 1:2) i 50 g nalewki bursztynowej. Przelej do słoiczka.