Słowianie wierzyli, że ten specjalny kamień spadał z nieba. Zwali go „kamyczkiem gromowym”, „prątkiem bożym”, „kamieniem od pioruna”. Starożytni wyobrażali sobie, że błyskawice, którymi ciskał słowiański bóg, spadając na ziemię, zamieniają się w kamienie. Znalezienie takiego podłużnego kamienia uważano za dobry znak. Służył do odczyniania zła. Kładziono go niemowlętom pod materac, w izbie, zanoszono zwierzętom domowym dla ochrony. Dziś przypuszcza się, że to nie były kamienie (ani tym bardziej strzałki Peruna) ale belemnity – skamieniałe głowonogi.
To „kamienia od pioruna”. Zadziała jak tarcza (albo piorunochron) i ochroni Cię przed złośliwymi uwagami, uszczypliwościami i niechcianymi komentarzami. Łap za długopis i rysuj!